Ogłoszenie

Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie.
Mateusza 11:28

#1 2011-12-20 23:14:07

 Murzinka4

Użytkownik

12876137
Call me!
Skąd: K-K/Opole
Zarejestrowany: 2011-12-04
Posty: 12
Punktów :   

Świadectwa :)

Hello;) aby nasze forum nie umarło śmiercią zapomnienia na rzecz FB otwieram nowiutki wątek;P
Kto wejdzie ten będzie miał niespodziewajkę.
Okazja do pogrzebania w  mojej prywacie.
Nie, no chciałam się z wami podzielić.

A więc "tenteges"...
Miałam ostatnio ciężki czas, zwątpienia, wyplucia, starałam się udawać, że wszystko ok.
Od jakiegoś czasu wkręciłam sobie nową korbę, stwierdziłam, że nie potrafię kochać. Ogólnie ludzi, ale najbardziej obwiniałam się, że nie potrafię kochać Boga, ciągle niedostatecznie, niewdzięcznie. Uczynki przestały wystarczać.
Tak bardzo się w to wkręciłam, że już nawet wstydziłam się do niego przychodzić, stwierdziłam że nie zasługuję na Jego uwagę.
Nie potrafię przyjąć miłości bezwarunkowej, o wszystko się chcę bić i wyrywać własnymi rękami. A w dodatku za każdym razem kiedy przychodziłam, zaraz coś knociłam, czułam ze ciągle zawodzę, ciągle.
No i uwaga, dziś na Rampie Piotrek miał proroctwo do mnie, analizowaliśmy fragment pisma i podszedł do mnie z czymś mega prostym.
[Mówię wam bo jesteście moją rodziną ("Ohana to znaczy rodzina, a w rodzinie nikogo sie nie odtrąca i nie porzuca")]
Oczywiście to parafraza bliższa lub dalsza, ale mniej więcej mówił, że Bóg woła do mnie córeczko, że ma tak dużo miłości, że patrzy na mnie z olbrzymim ciepłem, cierpliwością, nie jest zawiedziony, a wręcz dumny, że z wszystkim sobie razem poradzimy, że kocha mnie ciągle, mimo wszystko. Kilkakrotnie było użyte słowo "córeczka". Mój ojciec nigdy chyba tak do mnie nie mówił, nie mogłam powstrzymać uśmiechu. A co jest w tym najmocniejsze, to ze zanim Piotrek do mnie podszedł, strasznie panikowałam, że zacznie w proroctwie wyrzucać moje brudy, to co muszę zmienić, że jestem niewystarczająca, ze stać mnie na więcej, ze będę musiała się wstydzić, a nawet ich dobrze nie znam- nie było ani jednego takiego słowa. Sama miłość.
Bóg jest niesamowity, niepojęcie kochający. Ja sama sobie bym chyba nakopsała.
może kogoś to z was napełni jakąś nadzieją, albo przynajmniej zbuduje.
Ja czuję się jakby ktoś zdjął ze mnie tone węgla, a nawet nikomu nie musiałam o tym mówić.
Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych.


Pozdro ekypa;)

Offline

 

#2 2011-12-21 12:29:30

 milo9

Użytkownik

Call me!
Skąd: K-Koźle
Zarejestrowany: 2011-12-04
Posty: 17
Punktów :   
WWW

Re: Świadectwa :)

Offline

 

#3 2011-12-22 10:29:07

 Em.patia

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2011-12-04
Posty: 7
Punktów :   

Re: Świadectwa :)

Amen.


Coffeelover.

Offline

 

#4 2011-12-22 12:12:58

 Mita

Nowy użytkownik

Skąd: Kędzierzyn- Koźle
Zarejestrowany: 2011-12-04
Posty: 5
Punktów :   

Re: Świadectwa :)

moja mamusia **

Offline

 

#5 2011-12-22 13:43:14

 sonia

Nowy użytkownik

8298107
Skąd: Wrocław/K-Koźle
Zarejestrowany: 2011-12-07
Posty: 1
Punktów :   

Re: Świadectwa :)

zbudowało i ... wzruszyło pozdro Siostra

Offline

 
Copyright © 2011 Grupa Kontrast

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.young.pun.pl www.srk-priyanka.pun.pl www.pokemon-shadow-black.pun.pl www.rksursus.pun.pl www.robole.pun.pl